Lewis Hamilton znów najszybszy! Kierowca Mercedesa po raz szósty wygrał Grand Prix Wielkiej Brytanii. Robert Kubica zajął 15. miejsce - to jego najlepszy wynik w tym sezonie.

Wyścig na torze Silverstone był jednym z najbardziej pasjonujących w sezonie. Co prawda na starcie nie doszło do zmian w czołówce – choć na pierwszych okrążeniach Hamilton naciskał na Valtteriego Bottasa, który ruszył do wyścigu z pole position, Fin obronił pozycję.

Dobry początek zaliczyli ruszający z ostatnich miejsc kierowcy Williamsa, którzy skorzystali na „bratobójczym” pojedynku kierowców Haasa. Między bolidami Kevina Magnussena i Romaina Grosjeana doszło do kontaktu – obaj szybko zjechali do alei serwisowej, a po kilku okrążeniach musieli wycofać się z wyścigu.

Z przodu Mercedesy odjeżdżały reszcie stawki w niesamowitym tempie, a za ich plecami trwała walka między Charlesem Leclerkiem i Maxem Verstappenem. Starcia Monakijczyka i Holendra były ozdobą wyścigu – ostatecznie zwycięsko wyszedł z nich kierowca Red Bulla.

Po 20 okrążeniach z toru wypadł Antonio Giovinazzi. Kierowca Alfy Romeo stracił panowanie nad bolidem i wjechał na żwir otaczający tor, z którego nie dał już rady wrócić. Sędziowie zarządzili, że na tor wjedzie samochód bezpieczeństwa. Neutralizacja pomogła Hamiltonowi, który dzięki niej został liderem. Na restarcie zyskali też kierowcy Williamsa – tym razem za ich plecami wylądował Sergio Perez, który w wyniku kolizji musiał wymienić przednie skrzydło. Kubica i George Russell długo unikali zdublowania.